Jako społeczeństwo cierpimy na swego rodzaju “bakteriofobię”. Czy jednak słusznie? Wszakże istnienie drobnoustrojów jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Współcześnie prowadzona jest kampania promująca pozytywny wpływ mikroorganizmów na zdrowie. Probiotyki - bo tak nazywają się żywe kultury bakteryjne, mają niewątpliwie dobroczynny wpływ na układ immunologiczny człowieka.
Wiodącą firmą, wykorzystującą drobnoustroje dla dobra ludzkiego organizmu, jest brytyjskie przedsiębiorstwo kosmetyczne Nude, założone w 2007 roku przez Bryana Meehan’a,
- Probiotyki usuwają czynniki starzenia się skóry tak, jak żywe kultury bakterii zawarte w jogurcie niszczą toksyny w żołądku – mówi żartobliwie Sylvie, twórczyni linii kosmetyków Chantecaille.
Godna zainteresowania, w świetle badań nad hamowaniem procesów starzenia, zdaje się również kuracja odmładzająca RéVive chirurga plastycznego – dr Gregory’ego Bays’a Brown’a. Otóż kosmetyki, oparte na odkryciach naukowca, zawierają biodynę - substancję, która przyspiesza odnowienie powierzchni skóry, a także stymuluje proces podziału komórek. Chirurg podkreśla, że to właśnie ten składnik występuje zarówno w sygnowanej przez jego serię kosmetyków – masce pod oczy, żelu przeciw trądzikowi, jak i kremach do stosowania na dzień czy noc.
Równie ciekawą propozycją preparatów odnowy skóry bez skalpela są produkty z serii Clinique Medical – dostępne w sprzedaży dystrybucyjnej, za pośrednictwem lekarzy. Linia tych specyfików nie zawiera co prawda żywych kultur bakterii, ale sprzyja produkcji mikrobów zapobiegających infekcjom, działając w sposób zbliżony do chemicznych peelingów i zabiegów laserowych.
- Mikroorganizmy krążące w środowisku nie są tymi samymi, które znajdują się w skórze. Dlatego twierdzenie, iż wszystkie drobnoustroje działające na wnętrze organizmu mają dobroczynny na niego wpływ, jest w pewnym sensie nadużyciem – mówi pochodząca z Miami dermatolog, Leslie Baumann.
Natomiast specjalną ofertę dla osób, które są zainteresowane bardziej rozszerzonymi metodami walki ze starzeniem się skóry, przedstawia specjalista w tej dziedzinie - amerykański doktor Nicholas Perricone. Dermatolog proponuje kompleksową terapię przeciwstarzeniową, a mianowicie – tabletki, będące uzupełnieniem codziennej diety. A
dla wszystkich, którzy chcieliby skosztować relaksu przy pomocy prostego, domowego eksperymentu, naukowiec proponuje maseczkę ze świeżo zsiadłego mleka, którą można nałożyć na twarz zaraz po wyjęciu z lodówki.
< Poprzedni Artykuł | Następny Artykuł > |
---|