
Kraj ten złożony jest z osiemdziesięciu trzech wysp, położonych na Pacyfiku. Dzięki zróżnicowaniu malowniczych widoków, takich jak góry, czynne wulkany, zdumiewająco piękne plaże, a także lasy tropikalne, jego poziom atrakcyjności jest bardzo wysoki.
Stolicą Republiki Vanuatu jest Port Vila, stanowiący centrum gospodarcze i komunikacyjne kraju, gdzie znajduje się główny port morski oraz lotniczy. Wybrzeża państwa oplatają urzekające rafy koralowe, krystalicznie czyste wody, które są rajem dla płetwonurków. W głębiach akwenu kryje się bowiem olbrzymia ilość - około 300 gatunków koralowców oraz 450 rodzajów ryb. Przyroda posiada znakomity wachlarz 1500 odmian kwiatów, paproci, krzewów i drzew. Z powodzeniem uprawia się tu kawę, palmę kokosową, kolokazję (bagienna roślina uprawna, zawierająca jadalne bulwy i liście), banany, kakaowiec oraz drzewo chlebowe.
Historia tego obfitującego w rozmaite bogactwa naturalne państwa sięga 3000 lat, kiedy pierwotnie na archipelagu mieszkali tylko Melanezyjczycy i Papuasi, a następnie Polinezyjczycy. Migracja ludności z wielu wysp Oceanu Spokojnego doprowadziła do powstania swego rodzaju mozaiki kulturowej, z wielością języków oraz dialektów. Dla Europy obszar został odkryty w 1606 roku, a ponad sto lat później kapitan i odkrywca James Cook nazwał go Nowymi Hebrydami. Koniec XIX wieku to okres licznego napływu kolonistów francuskich i brytyjskich, a także intensywnego rozwoju cywilizacji. W 1906 r. rządy Francji oraz Anglii ustanowiły wspólny zarząd dla terenu skolonizowanych wysp, a 70 lat później przyznały Nowym Hebrydom niepodległość. Długo wyczekiwana suwerenność Melanezyjczyków stała się faktem w roku 1980, kiedy to wybrano pierwszego prezydenta, a państwo zyskało miano Vanuatu.
Kultura rajskiej krainy to prawdziwa kopalnia ludzkich odrębności. I choć większość zamieszkałych tu osób (98%) to rdzenni Melanezyjczycy, językami urzędowymi są bislama, angielski i francuski. Społeczeństwo jest przemieszane również z ludnością australijską, wietnamską, nowozelandzką, a nawet chińską. Swoistym fenomenem terytorium Vanuatu jest fakt, że wiele tradycyjnych ceremonii i obrzędów pierwotnych mieszkańców pozostała prawie w tej samej formie oraz kultywuje się ją do dziś. Styl życia w prostych, wiejskich chatach, a także ubogie w zdobycze współczesnej cywilizacji środki do życia, nie przeszkadza nazywanemu przez siebie „Ni-Vanuatu” (tłum.„z Vanuatu”) narodowi mieć pozytywne nastawienie do otoczenia.
Patrząc na niekłamaną prostotę przeżywania codziennego szczęścia, krótkiego czasu na ziemi, - biednej przecież grupy obywateli – nasuwa się krótki wniosek, że niewiele potrzeba, a może nie tego za czym gonimy, by czuć się dobrze i dawać radość innym zupełnie bezinteresownie.
< Poprzedni Artykuł | Następny Artykuł > |
---|