Edycja 2010 modelu samochodu Aston Martin DB9 Volante została wzbogacona o cenne akcesoria oraz przeżyła swego rodzaju metamorfozę osiągów. Oczywiście podrasowanie odbiło się z korzyścią na jakości unikalnego, wytwornego auta, co jest zasługą niemieckiej firmy Wheelsandmore.
Aston Martin DB9 Volante po raz pierwszy został zaprezentowany na prestiżowym salonie samochodowym Detroit Motor Show w 2004 roku jako alternatywna wersja cabrio tradycyjnego Astona Martina DB9 z roku 2003. Trzy lata później pojazd brytyjskiego producenta wyposażono w nowe zawieszenie, jak też w sprężyny twardsze o 2/3. Ponadto innowacyjnością wobec poprzedniej wersji były 19-calowe felgi z jednego bloku aluminium.
Współczesna praca tuningowego przedsiębiorstwa Wheelsandmore nad DB9 Volante okazała się owocna nie tylko ze względu na zmiany zewnętrze, ale również na modyfikację tych elementów, które umieszczone są wewnątrz.






A jakich konkretnie zmian doczekał się model Aston Martin DB9 Volante?
Po pierwsze – zewnętrzną stronę pojazdu urozmaicono o:
- 20-calowe felgi aluminiowe Kahn RS-V z oponami Dunlop Sport Maxx
o wymiarach 255/35 z przodu i 285/30 z tyłu,
- delikatny, poliuretanowy body kit,
- nowe elementy obniżonego o 25 mm zawieszenia produkcji H&R,
- niewielkich rozmiarów tylny spojler.
Po drugie – wewnętrzne rozwiązania stały się lepsze dzięki takim modernizacjom jak:
- innowacyjny układ wydechowy,
- przeprogramowany system sterujący ECU,
- wzmocnienie osiągów, by w rezultacie uzyskać 536 KM i 668 Nm momentu obrotowego.
Zaś po trzecie i ostatnie, a czemu nie trudno się dziwić - zmianie uległa również cena czterokołowca. Za dodatkowe aktualizacje trzeba więcej zapłacić. I tak, same felgi z oponami to wydatek rzędu €5999, body kit - €9000, sprężyny obniżające - €1150, układ wydechowy - €8800, a zmodyfikowany system ECU kosztuje €3400.
Szczegółowe informacje na www.wheelsandmore.de
< Poprzedni Artykuł | Następny Artykuł > |
---|