Spore zaniepokojenie wśród rozmaitych fashionistów i modowych bloggerów wprowadza pojawiająca się ostatnio na ulicach różnych miast moda. I nie chodzi bynajmniej o podziurawione dżinsy, podarte rajstopy czy pończochy na wierzchu, z którymi mogliśmy zetknąć się w ostatnim czasie. Popłoch budzi co innego, mianowicie moda na styl kloszarda!
Jeszcze nie tak dawno uznawano, że styl lansowany między innymi przez modelkę Erin Wasson jest ciężki do zaakceptowania. Jednakże usprawiedliwiano ją, sprowadzając ten tak zwany „zrelaksowany styl” do swego rodzaju buntu przeciwko modzie ogólnie lansowanej na wybiegach i traktując to jako wyraz anti-couture.
Jednakże fashioniści biją na alarm – czy tak mamy zostać zapamiętani w oczach przyszłych pokoleń? Chyba jednak mamy im do zaoferowania lepsze rzeczy…

Wykopywanie staroci (i niejednokrotnie ciuchowych perełek) w lumpeksach, związane z obecnym od ładnych kilku sezonów kultem stylu vintage, to jednak zupełnie co innego niż upodabnianie się do bezdomnych ludzi, których niedbały strój wcale nie jest oznaką nonszalancji…. Oceńcie sami, jak Wam się podoba ten nowy nurt.

< Poprzedni Artykuł | Następny Artykuł > |
---|